VIII Bezalkoholowy Festyn Parafialny, 2007
1. Po raz ósmy w naszej wspólnocie, a po raz pierwszy za
proboszczowania ks. Andrzeja, bawiliśmy się na kolejnym parafialnym
festynie. Warto na samym początku przypomnieć, że festyn w swym charakterze
jest bezalkoholowy i że każdorazowo dochodzi do skutku dzięki zaangażowaniu
członków Rady Parafialnej, dzięki całej rzeszy darczyńców-parafian (nagrody
loterii fantowej, słodka cegiełka), oraz wsparciem sponsorów z zewnątrz i
dotacją z Urzędu Miasta. 2. Festyn to zabawa dla ducha. A tu i występy zespołów na estradzie, jak Monika Hetmańska, zespół Katolika Front czy Justyny z towarzyszącym jej zespołem Sega Band. To także chwytające za serce popisy naszych milusińskich w piosenkach, tańcach czy wierszykach. Ale też pod patronatem naszego mysłowickiego plastyka Adama Plackowskiego efekty malarskiej wyobraźni dzieci, dla których tworzywem w równym stopniu była kartka papieru, co …ludzka twarz. To również wspólna zabawa na parkiecie aż do Apelu Jasnogórskiego. 3. Festyn to okazja dla tych, którzy chcieliby zasmakować w
sobie nadmiaru adrenaliny. A takich okazji dostarczają każdorazowe
bratobójcze boje piłkarskie naszych piłkarzy z ościennymi drużynami. Był
czas, kiedy pomimo treningów, przygotowań by nie powiedzieć - przedmeczowych
zgrupowań, zawsze zwycięski puchar prześlizgał się koło naszego nosa i
dostawał się w ręce rywali. Od czasu, kiedy pozyskaliśmy do składu ks.
Jerzego, a on sam został kapitanem drużyny, zespół zmienił się nie do
poznania, a i wyniki nie kazały na siebie długo czekać. Już w ubiegłym roku,
jak co niektórzy pamiętają, po długich latach posuchy, puchar wreszcie
dostał się w nasze ręce.. Podobnie było i w tym roku. Silna skądinąd drużyna
parafialna ze Św. Krzyża musiała uznać i tym razem wyższość naszej drużyny,
a zagrania kapitana ks. Jerzego składały budziły aplauz rozentuzjazmowanych
kibiców. 4. Festyn to również danie upustu swojemu podniebieniu. Jak
co roku do kawy czy herbaty serwowane były ciastka, będące wytworem naszych
mistrzyń piekarnika. W tym roku nasze parafianki dostarczyły aż 42 blachy
ciast najrozmaitszego rodzaju, które potem zostały podzielone na porcje.
Znalazł się też jeden tort, który w trakcie festynu został zlicytowany za
200,00 złotych, a następnie rozdzielony... wśród dzieciaków. 5. Festyn, jak co roku, spełnia dwa cele. Promuje
trzeźwościowy styl spędzania wolnego czasu, a zebrany dochód, będący wkładem
ludzi dobrej woli z naszej parafii, przeznaczany jest corocznie na cele
charytatywne. Pamiętamy, jak kilka lat temu wsparliśmy jako parafia
poszkodowanych w pożarze bloku przy ulicy Stokrotek. Tak będzie i w tym roku
i następnych latach.. A do jubileuszowego festynu już tak niedaleko.. EKA |
przejrzyj galerię zdjęć z
festynu wróć do strony głównej |