Nasze „Sidzińskie Spotkanie” /04.08.2008 –
11.08.2008/ rozpoczęliśmy od zwiedzenia Bazyliki Ofiarowania Najświętszej
Marii Panny w Wadowicach; gdzie nasz Ks.Proboszcz, w Kaplicy Świętej Rodziny,
opowiedział nam o miejscu gdzie został ochrzczony nasz Papież i o pozostałych
Kaplicach:Świętego Krzyża, Matki Bożej Nieustającej Pomocy i Sługi Bożego Jana
Pawła II. Gdy zapoznaliśmy się z historią Bazyliki wyruszyliśmy w dalszą
podróż. Po dojechaniu na miejsce /do Sidziny/, wszyscy otrzymali małe, urocze
pokoje z pięknym widokiem na góry. Po rozlokowaniu się, nasz Proboszcz Ks.
Andrzej odprawił dla nas w kaplicy Mszę św.
Po Mszy św. zjedliśmy pyszny obiad i pożegnaliśmy się z Księdzem, który
niestety musiał wracać do Mysłowic.
Po południu zjedliśmy „papieskie kremówki”, które przywieźliśmy z Wadowic i
wybraliśmy się na spacer po okolicy. Ustaliliśmy też, że jesteśmy APOSTOŁAMI
UŚMIECHU I TROSKI O INNYCH. W związku z tym śpiewaliśmy codziennie nasz Hymn,
rano przy „ćwiczeniu śpiewu” i wieczorem na Apelu Jasnogórskim; uśmiechaliśmy
się do siebie i nie było nam obce słowo „przepraszam”:).
Dzięki naszym opiekunkom: „cioci Zosi”i „cioci Joasi” mieliśmy dużo wspólnych
zabaw, zajęć sportowych i konkursów (plastyczny, tańca, czystości, znajomości
Pisma Św.) oraz quizy i zagadki.
Podczas naszego pobytu wybraliśmy się również do Muzeum-Orawskiego Parku
Etnograficznego w Zubrzycy Górnej. Kierowca „busika” pokazał nam miejsce gdzie
przebiegała granica ze Słowacją i na naszą prośbę puścił tak głośno muzykę, że
wszyscy zaczęli „śpiewać”:-).
W niedzielę poszliśmy na Msze św., która została odprawiona na „Bieńkówce”,
gdzie posługę ministrantów pełnili Jasiu i Piotr, natomiast posługę lektora –
Madzia.
Wieczorem urządziliśmy ognisko pożegnalne, na które zostali zaproszeni „Sidzinioki-Haj”.
Na tym ognisku wszyscy dostali dyplomy, były występy, tańce i skecze. Podczas
trwania ogniska odśpiewaliśmy Apel Jasnogórski; później nasi goście umilali
nam czas śpiewając pieśni góralskie. To było naprawdę udane ognisko, nigdy
tego nie zapomnimy. Niestety nasze „Sidzińkie spotkanie” dobiegało końca; przy
małej grocie Matki Bożej każdy śpiewająco wyznał jeszcze raz, że „sercem kocha
Jezusa”, przyjechał Ks. Proboszcz i przywiózł nam słodycze na „osłodzenie”
naszych łez /z powodu wyjazdu z Sidziny/:(.
Po Mszy św., na której podziękowaliśmy właścicielom za tak ciepłe i serdeczne
ugoszczenie nas, pożegnaliśmy się ze wszystkimi i wyruszyliśmy w drogę
powrotną do Mysłowic.
Serdeczne Bóg zapłać naszemu kochanemu ks.Proboszczowi za wsparcie finansowe i
duchowe, gospodarzom z Sidziny Pani Romie i Panu Andrzejowi za gościnę, „cioci
Zosi” i „cioci Joasi” za opiekę i wspólnie spędzone miłe chwile a także naszym
kierowcom za bezpieczny dojazd do Sidziny i powrót do domu.
Z Bożym Błogosławieństwem
Apostolstwo Uśmiechu i Troski o Innych.
„BŁOGOSŁAWIEŃSTWO TO KLUCZ DO SZCZĘŚCIA.
NIE MA POTĘŻNIEJSZEGO ZAKLĘCIA NA TYM ŚWIECIE NIŻ BŁOGOSŁAWIEŃSTWO
JAKIE POZOSTAWIŁ NAM CHRYSTUS” / O.Augustyn Pelanowski/
|